sobota, 9 marca 2013

Kto zabił Jezusa?


Sprawa jest z pozoru banalnie prosta: anonimowy żołnierz rzymski, który przybił Jezusa do belki. No tak, ale nie zrobiłby tego gdyby nie dostał rozkazu. Więc pewnie jego dowódca jest winien tej śmierci. No nie, to nie on wydał wyrok. Zaraz, zaraz to Piłat! Nie, bo jemu Jezusa wydali członkowie Sanchedrynu. Moment, im wydał Go Juda z Kariotu natchniony przez Szatana. Chwila, wszystko było pod kontrolą: zaplanował to Bóg Ojciec! Bóg Ojciec zabił Swojego Syna? "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony."  J 3,16-17. Zanim oskarżymy Żydów o śmierć Jezusa, weźmy Biblię i zobaczmy czy spełniamy wymogi, które tam Bóg stawia i czy bez krwi Jezusa ocalejemy na Sądzie. Jednak sam fakt, że Bóg zdecydował o śmierci Jezusa, którą Odkupiciel przyjął na siebie nie zdejmuje odpowiedzialności z poszczególnych "ogniw" wspomnianego powyżej łańcucha zdarzeń. Z nas też.

Zwrot "krew jego na nas i dzieci nasze" to owszem zwrot określający przyjęcie odpowiedzialności za czyjąś śmierć, jednak zapomina się często o trzech rzeczach.
1. Zdanie to wypowiedziało kilku anonimowych Żydów w swoim imieniu, nie wiemy kim byli, więc nie można ich słów przypisywać całemu narodowi. Pod krzyżem z powodu kaźni, którą przechodził Jezus płakali TYLKO Żydzi, JEDEN tylko poganin (przedstawiciel okrutnego okupanta) po śmierci Jezusa zareagował: "Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy." Łk 23:,7
2. Krew Jezusa nie sprowadza przekleństwa lecz oczyszczenie z grzechów, więc ten zwrot nie może być wezwaniem przekleństwa. Wezwanie to jest (choćby nieświadomą) prośbą o oczyszczenie! Tu dochodzi do pewnego paradoksu, bo choć przelana krew sprawiedliwego wymaga bożej pomsty, to jednak ta śmierć jest dobrowolną ofiarą zastępczą! O ile krew Abla wołała o pomstę, o ile dusze męczenników w Objawieniu domagają się sądu, to nie znajduję żadnego miejsca które mówi o pomście za śmierć Jezusa.
3. Główny "poszkodowany" przed śmiercią: "Lecz Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią." Łk 23,34 Skoro On przebaczył NIKT nie ma prawa kogokolwiek oskarżać (poza sobą) za śmierć Jezusa. Bóg nie potrzebuje obrońców, to On jest Mścicielem dla bezlitosnych oskarżycieli i Łaskawym Zbawicielem dla miłosiernych i usprawiedliwiających innych ludzi! Żadne oskarżenie i żadne usprawiedliwienie, żaden pogrom i żaden ratunek, żadna krzywda i żadna pomoc, skierowane czy do Żyda, czy Roma, czy Polaka, czy Niemca, czy beznarodowca, czy wierzącego czy niewierzącego, czy prawowiernego czy heretyka, nie zostaną przed Bogiem bez odpłaty. Bo Pańska jest ziemia i to co ją napełnia i każdy zda sprawę przed Jedynym Sędzią. Każdy człowiek odpowie tylko i wyłącznie za swoje czyny i za swoją postawę wobec Jezusa, za to czy przyjął czy WZGARDZIŁ Jego darem - Krwi niosącej oczyszczenie!

Chag Pesach Sameach!

Taka refleksja sprowokowana trochę http://dorzeczy.pl/temat-6-numeru-kto-zabil-jezusa/. Choć nie tylko ten artykuł jest tu "winny", bo jakoś w tym czasie przed wielkanocnym, częściej się słyszy oskarżenia pod adresem Żydów o odpowiedzialność za śmierć Jezusa. Jakoś też w podnoszonych wątkach umyka kwestia, że bez tej śmierci nie byłoby Odkupienia, ale o tym pamiętać mogą tylko Ci, którzy doświadczyli tego cudu.
Powyższy tekst jest luźną refleksją i nie aspiruje do miana traktatu teologicznego :)

Law and Grace for Dummies


środa, 6 marca 2013

O błogosławionej matce Pana naszego Jezusa Chrystusa

Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.
Ga 4,4-5 (BT)

     Dlaczego o Mariam? A dlaczego nie? Jest ona niewątpliwie osobą godną przywołania w nauczaniu jak i inne służebnice Pana. Jest niewątpliwym wzorem wiary chrześcijańskiej, zarówno dla Braci jak i Sióstr. Z powodu przesadnej czci (ze strony katolicyzmu i prawosławia) ku tej Siostrze w wierze, protestanci zasadniczo unikają tematyki "maryjnej". Tracąc przez to wiele z przesłania jakie Bóg pragnie nam przekazać poprzez jej życie. Często protestanci mówią, że Bóg mógł równie dobrze wybrać i inną kobietę na matkę Swego syna. Jest to prawda, mógł wybrać inną, ale wybrał TĄ: Mariam bat Heli (tj. Marię córkę Heliego).
     Wiemy, że już ST zapowiada przyjście Jezusa, jak wiadomo mężczyzna rodzi się z kobiety. Więc proroctwa wspominają także o Kobiecie. Tzw. protoewangelia z Rdz 3,15 "Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę."(BT)
Iz 7,16 "Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel." (BT)
Mi 5,2-3 "Przeto [Pan] wyda ich aż do czasu, kiedy porodzi mająca porodzić. Wtedy reszta braci Jego powróci do synów Izraela. Powstanie On i paść będzie mocą Pańską, w majestacie imienia Pana Boga swego. Osiądą wtedy, bo odtąd rozciągnie swą potęgę aż po krańce ziemi."(BT)
      Nawet czas przed narodzeniem się Mariam przekazuje Boże objawienie. Pismo mówi, że zostaliśmy wybrani przed założeniem świata abyśmy pełnili z góry przygotowane dla nas dobre uczynki (Ef 2,10). Jaki większy dobry uczynek może być wypełniony przez człowieka od wydania Zbawiciela na świat? Jeśli są takie to jest ich niewiele. Bóg wybrał Mariam przed założeniem świata a objawił to już Prarodzicom. Inna ważna prawda to to, że Boże wybranie nie zniewala. Ona sama musiała przyjąć to wybranie Boga i wypełnić powierzone jej zadanie, Bóg nawet przez moment nie pragnął zmuszać jej do tego dzieła. Pomyślcie przez chwilę tak: Bóg włożył decyzję o zbawieniu nas wszystkich w ręce młodziutkiej, niedoświadczonej, żydowskiej dziewczynki! Z taką samą ufnością zwracał się do Henocha, Noego, Abrahama, Mojżesza. Czy wy w tak poważnym, kulminacyjnym i przełomowym momencie historii ludzkości zaufalibyście dziecku? (Mariam w momencie zwiastowania mogła mieć około 12 lat). Jest to objawienie wielkie i wspaniałe: Bóg nam ufa! Pragnie czynić nas odpowiedzialnymi za świat i innych ludzi. 
     Przeczytaj: [Łk 1,26-38]
Jakie dla nas płyną stąd nauki? Bóg wcześniej zanim do nas przemówi, uzdalnia nas do przyjęcia Jego słowa. Anioł powiedział, że Mariam znalazła łaskę u Boga i jest jej pełna. Podobne słowa skierował anioł do Gedeona (Sdz 6,12 "Jahwe jest z tobą -rzekł mu- dzielny wojowniku!"). Dalej gdy anioł wykłada Mariam wolę Najwyższego, ta wypowiada słowa: "Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!" Myślę, że jest jedną z niewielu osób wymienionych w Piśmie, które z taką prostotą przyjęły wolę Boga (wśród nich będą np. Noe, Samuel).
     Przeczytaj: [Łk 1,39-55]
Rzeczy na które chciałbym zwrócić uwagę: Elżbieta nazywa Mariam "błogosławioną", każdy kto wchodzi na drogę, którą wyznaczył mu Bóg jest błogosławiony. Niezależnie, czy wola, czy dopust Boga mogłyby nawet zagrozić naszemu życiu (a tak było w tym przypadku) jesteśmy błogosławieni! Mamy mieć pewność, że oko Boga spoczywa na nas a Jego ręka jest nad nami. Dalej, Elżbieta nazywa Mariam szczęśliwą, i myślę że jest tak z każdym kto wypełnia wolę Boga. Niezależnie od zewnętrznych okoliczności będzie szczęśliwy. Takim był Paweł, niezależnie od tego czy syty czy głodny, czy w zdrowiu czy w chorobie, czy na wolności czy w więzieniu, zawsze był szczęśliwy, pełen radości i pokoju w swoim Zbawicielu! Tak właśnie śpiewa Mariam, że rozradowała się, gdyż wejrzał na nią Pan. A wszystkie narody zwać ją będą szczęśliwą. Tego, którego oczekiwali prorocy, którego wszyscy wyglądali: Mesjasza, ona nosi już w łonie. Jako pierwsza z pośród ludzi na ziemi dowiedziała się kiedy Bóg zmaterializuje swoją obietnicę! 
    Łk 2,19.51 "Maria zaś zachowywała wszystkie te słowa, rozważając je w sercu swoim."(BW) 
Logoi, debarim - w Biblii oznaczają także wydarzenia, okoliczności i fakty. Oznacza to, że rozpatrywała wszystko wokół siebie pragnąc zobaczyć wolę Boga i jego działanie. Starając się nie być obojętną obserwatorką, ale kimś kto potrafi odczytywać znaki i działania Boga ze wszystkiego wokół.
    Łk 2,35 "A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu." (BT)
Myślę, że warto chwilę zatrzymać się nad tym fragmentem. Miecz - ból i strach. Ból o życie małego dzieciątka, owocu obietnicy Boga - gdy Herod rozkazuje zabijać niemowlęta. Lęk o Jezusa gdy zgubił się na pielgrzymce. Ciągły niepokój o Syna, który jest na dodatek wybawieniem dla Izraela. Myślę, że łatwo możemy sobie wyobrazić ból apostołów gdy widzieli śmierć Jezusa. Ale myślę, że ciężko sobie wyobrazić ból Mariam. Oto na krzyżu umiera wszystko co miała. Nie widzimy Józefa, pewnie umarł wcześniej a teraz umiera jej umiłowany syn, pierwociny jej łona. I nie tylko, umiera jej powołanie i sens życia! To właśnie On  jest owocem jej zawierzenia Bogu. Abraham miał złożyć syna w ofierze ale nóż został cofnięty, tu nikt nie cofnął śmierci. Jest to niewątpliwie miecz w serce! Innym mieczem może być także oddawanie jej  chwały należnej Bogu. Apostołowie z bólu i rozpaczy rwali na sobie szaty gdy ludzie chcieli złożyć im ofiary jako bogom. Nikt kto służy Bogu w Prawdzie, nie potrafi ścierpieć myśli, że mógłby przysłonić swoją osobą Boga i Jego łaskę. Jeśli ci co zasnęli przebywają przed Bogiem, to jaki ból musi przepełniać jej serce to, że wielu czci ją jako bóstwo, wielu zaś z tego powodu przeklinają jej imię a tak niewielu naśladuje jej życie.
     Jeśli ktoś powie, że Mariam nie zostawiła żadnego przesłania, to jest to kłamstwo. Myślę, że jest to jedno z najlepszych, najbardziej konkretnych przesłań. Mariam miała tylko jedno "kazanie": J 2,5 "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie."(BT). Jeśli więc ktoś nas zapyta czy czcimy Maryję, powiemy, że się do niej nie modlimy, ale dokładnie wypełniamy jej wolę - czynimy wszystko co nakazuje Jezus.
     Myślę, że jest jeszcze jeden fragment na który warto zwrócić uwagę. Łk 11,27-28. "Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś. Lecz On rzekł: Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je." (BT)
Fragment ten nie mówi, że Mariam nie jest szczęśliwa, czy błogosławiona, bo jest i sam Jezus to mówi. Ale większe błogosławieństwo (dosł: szczęście) wg Jezusa wypływa ze słuchania i strzeżenia Bożego Słowa. A jak to powiedzieliśmy wcześniej, Mariam była zasłuchana i zapatrzona w Słowo Najwyższego, co włącza ją do tego grona! (Tak samo i fragment Mk 3,32-35).
    J 19,26-27 "Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie."(BT)
Wypada wspomnieć ten fragment ze względu na kontrowersje, które wzbudza. Katolicy twierdzą, że tu Jezus powierzył Kościół po opiekę Mariam. Fragment ten jednak mówi o powierzeniu Mariam pod opiekę Jana! Jezus jako pierworodny (a może i jedyny) syn miał obowiązek zaopiekować się matką. Jednak nie mogąc wypełnić tego przykazania prosi przyjaciela o przysługę! To nie Mariam ma się kimś opiekować, czy to Janem czy Kościołem, ale to Jan ma zapewnić jej opiekę, dach nad głową, pochówek itp. 
Mariam jest oczywiście wierną uczennicą swego Syna! Widzimy ją jak z pierwszym Kościołem trwa na modlitwie po wniebowstąpieniu Jezusa, możliwe, że wcześniej brała udział w podobnych zgromadzeniach. 

Podsumowanie:
  • Jej życie i powołanie są dziełem łaski. - i nasze życie jest a powołanie powinno być,
  • Wierzy, ufa, kocha Boga ponad własne życie - i my powinniśmy,
  • Pilnie słuchała Słowa Bożego i obserwowała przejawy Bożej mocy wokół siebie - i my powinniśmy
  • Rozważała to wszystko nie była tylko biernym widzem,
  • Trwała w dziękczynieniu i modlitwie (Magnifikat - Łk 1,46-55; Dz 1,14) 
  • Pragnęła pomagać ludziom, "zmusiła" Jezusa do działania przed czasem, oczywiście, żadnego przed czasem nie było, ale powinniśmy w tym ją naśladować, być wyczuleni na najzwyklejsze potrzeby ludzi i "wymuszać" Bożą odpowiedź i działanie.
  • Jest wzorem zaufania i zasłuchania. 
Jak widać można wiele wyciągając z Biblii o Mariam, fakty te jednak są ukryte, gdyż zawsze była w cieniu Jezusa (podobnie jak Jan Chrzciciel). Tam też jest nasze miejsce, mamy się umniejszać aby On był większy, schować się w cieniu, i dać Mu miejsce do działania. Można zaryzykować stwierdzenie:
Jest naszą matką, matką wiary, jak Abraham ojcem wiary
Wzywam więc do uczczenia jej imienia i pamięci. Jednak nie poprzez modlitwę do niej, ani jakikolwiek kult w formie religijnej, lecz w prawdziwy i biblijny sposób - poprzez branie wzoru z jej życia i naśladowanie jej zapatrzenia w Boga.  

Why Do You Want To Go To Heaven

Why Do You Want To Go To Heaven

עשרת הדיברות (Dekalog)

עשרת הדיברות
(aszeret hadibrot)
Dziesięć Słów

“I był tam Mojżesz u JHWH czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i nie jadł chleba, i nie pił wody. I napisał na tablicach słowa przymierza - Dziesięć Słów.” (Wj 34:28)
“A On napisał na tablicach pismem, jak poprzednio, Dziesięć Słów, które JHWH do was wyrzekł na górze spośród ognia w dniu zgromadzenia, i dał mi je JHWH.”
(Pwt 10:4)

Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa:
(1)  Ja jestem JHWH, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
(2)  Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja JHWH, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
(3)  Nie będziesz wzywał imienia Boga twego, JHWH, do czczych rzeczy, gdyż JHWH nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.
(4)  Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci twego Boga, JHWH. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram.  W sześciu dniach bowiem uczynił JHWH niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił JHWH dzień szabatu i uznał go za święty.
(5)  Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą twój Bóg, JHWH, da tobie.
(6)  Nie będziesz zabijał.
(7)  Nie będziesz cudzołożył.
(8)  Nie będziesz kradł.
(9)  Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
(10)  Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.
Wtedy cały lud, słysząc grzmoty i błyskawice oraz głos trąby i widząc górę dymiącą, przeląkł się i drżał, i stał z daleka.
(Wyjścia 20,1-18)
(Podział według głównego nurtu judaizmu.)

Dodatek

Nazwa Dekalog po raz pierwszy pojawia się w pismach Ireneusza i Klemensa Aleksandryjskiego. Pochodzi ona od wyrażenia greckiego touV deka lo gouV, które jest tłumaczeniem hebrajskiego tekstu: aszeret hadibirot (Wj 34,28; Pwt 10,4) - “dziesięć słów”. Mamy dwie recenzje Dekalogu (Wj 20,2-17; Pwt 5,6-21). W ogólnych zarysach teksty są zgodne, różnią się jednak w szczegółach. Egzegeci poszukują tekstu najstarszego, usiłują zrekonstruować tzw. Pradekalog, dziesięć najbardziej zwięzłych i krótkich przykazań. Pradekalog według propozycji A. Soggina:
Prolog: Ja jestem Jahwe, twój Bóg, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli (Wj 20,2;  Pwt 5,6)
  1. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie (Wj 20,3; Pwt 5,7)
  2. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu (Wj 20,4; Pwt 5,8)
  3. Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno (Wj 20,7;Pwt 5,11)
  4. Pamiętaj i odpoczywaj w dniu szabatu (Wj 20,8;Pwt 5,12)
  5. Czcij ojca twego i matkę twoją (Wj 20,12 ;Pwt 5,16)
  6. Nie będziesz zabijał. (Wj 20,13;Pwt 5,17)
  7. Nie będziesz cudzołożył. (Wj 20,17;Pwt 5,18)
  8. Nie będziesz kradł. (Wj 20,15;Pwt 5,19)
  9. Nie będziesz mówił kłamstwa (Wj 20,16;Pwt 5,20)
  10. Nie będziesz pożądał (Wj 20,17;Pwt 5,21).

Ciekawostki:
620 liter Dekalogu symbolizuje 613 przykazań Tory i 7 praw Noachitów.
Dekalog nie pojawia się w żydowskiej liturgii (jako element stały, gdyż występuje w czytaniu na święto Szawuot), aby zapobiec heretyckiemu przypuszczeniu, że tylko Dziesięć Słów pochodzi od Boga, a inne części Tory nie mają boskiego rodowodu.
Prawa Noachitów: siedem praw, których według judaizmu powinni przestrzegać goje. Wypływają one z nakazu danego Adamowi (Rdz 2,16) i przymierza zawartego z Noem po Potopie (Rdz 9,4). Istnieje kilka wersji tych praw, lecz powszechnie przyjmuje się, że synom Noego zabrania się:
  1. bałwochwalstwa,
  2. bluźnierstwa,
  3. mordowania,
  4. rozwiązłości seksualnej,
  5. rabunku,
  6. zjadania części wyrwanej z ciała żywego zwierzęcia

  7. oraz powinni:
  8. stworzyć system sądowniczy.
(por. Dz 15,28.29). Inne przykazania Tory według opinii rabinistycznych obowiązują wyłącznie Żydów, choć nie-Żydzi mogą się im wedle swej woli podporządkowywać. Goj przestrzegający tych przepisów (7 Praw Noachitów) zostanie zaliczony do sprawiedliwych wśród narodów świata, którym dany będzie udział w Olam Haba (Przyszły Świat).
Dane zaczerpnięto z:
Red. Lech Stachowiak, Wstęp do Starego Testamentu, Pallottinum, Poznań 1990
Alan Unterman, Encyklopedia tradycji i legend żydowskich, Książka i Wiedza, Wa-a 1994

Z dawnej twórczości cz 5.


Zgubiłem siebie, zgubiłem sens,
gdzieś w zamęcie zawiłych spraw.
Gdzie jesteś duszo moja,
gdzie dzisiaj błąkasz się?
Opanuj się, uspokój,
wróć do swego Boga.
W Nim nadzieję złóż.
Jahwe rozweseli moją duszę,
ożywi kości moje.
Dusza moja w Panu będzie
jak oblubienica w weselny dzień.              94.03.05

Dopuściłeś Panie, że doznałem
goryczy i drwiny.
Lecz chwała Ci, Panie,
Ty zło przemieniasz w dobro.
Dopuściłeś Panie, bym doznał
samotności, opuszczenia przez przyjaciół mych.
Panie wszyscy o mnie zapomnieli,
ci którzy są wokół
nakarmili mnie wzgardą.
Fałszywe oskarżenia zrzucają
na głowę moją.
Gdy nie mogą mnie złamać,
zły podszeptuje im
by pochwałą mnie zwieść.
Panie ochroń mnie
przed fałszywymi ustami,
które czy gardzą mną
czy chwalą, jednako
upadku mego wyglądają.
Zamknąłeś moje oczy
okryłeś mnie ciemnością.
Panie nie wiem na czym stoję,
nie wiem gdzie idę!
Boże mój, oświeć mnie,
otwórz moje oczy.
Uszy, które zamknąłeś mi już dawno,
otwórz też.
Niech się nie błąkam
na bezdrożach rozmyślań.
Panie mój, jednako
czy w czas dobry czy też zły,
uwielbiam Święte Imię Twe.
Tyś Opoką moją, Tyś mój Bóg,
Tyś Zbawicielem i pieśnią moją,
mą nadzieją i blaskiem życia.
Ty idziesz przede mną by walczyć za mnie,
idziesz za mną by w plecy nikt nie ugodził mnie,
jesteś po mej prawicy i lewicy mej,
nad mą głową trzymasz swoją dłoń,
swą ręką podtrzymujesz moje stopy,
bym o kamień się nie potknął.
Jesteś wokół mnie,
obroną moją jesteś Ty,
Boże mój.
Tobie chwała, cześć.
Uwielbienie i moc.                    94.03.09
Błogosławię Cię, Panie,
za to, że jesteś przy mnie.
Czuwasz nad moim życiem, Boże,
nie ze względu na moje dobre uczynki,
lecz ze względu na Twe Święte Imię,
za to pragnę Cię wielbić, Panie.
Nie znajduję w sobie, Boże,
ani dobra, ani usprawiedliwienia zła,
lecz w Tobie, Panie, mam oczyszczenie,
w Tobie jest moja moc.
Tak, błogosławić Cię chcę,
póki życia starczy mi,
przed Twój tron
chcę wznieść pieśń,
zatańczyć przed obliczem Twym.
Ty, Panie, przygniatasz mnie troskami
bym w Tobie oparł się.
Nie chcesz, Boże, bym w człowieku
pokładał nadzieję swą,
nie chcesz bym ufał czynom swym.
Dlatego Panie w Tobie utkwię wzrok,
wzniosę moje ręce w wzwyż,
niech ich wzniesienie będzie Ci miłe,
jako ofiara wieczorna w Izraelu.
Choć Panie skruszyłeś kości me,
duch mój się w Tobie rozraduje.
Panie Tyś jest Bogiem, Panem mym,
jedynym mym pragnieniem,
zaspokojeniem też.
Poza Tobą nie ma dobra,
dla mnie nie ma już.
Tyś powietrzem, chlebem
i wodą mi.
Twój Święty Duch
jak wino
rozlewane w weselny czas.            94.03.10

The Messiah - Prophecy Fulfilled




Uczniowie łowią ryby...

Pozwoliłem sobie przetłumaczyć krótki wykład rabina Michaela Zinna... Jezus umarł, Jezus zmartwychwstał i ukazuje się uczniom kolejny raz, ...