Zbliża się koniec okresu rozliczeniowego hostingu. Od kilku lat miałem wykupiony hosting, mniejsza o to gdzie :) , jednak od długiego czasu nic na swojej stronie nie zmieniam. Postanowiłem zaoszczędzić i zrezygnować ze starej strony, aby jednak nie przepadły zupełnie moje "pisaniny" powstaje ten blog. Sukcesywnie będę redagował i przenosił te stare teksty, które uznam za aktualne, może napiszę i coś nowego. Czas pokaże czy starczy zapału na (w miarę) regularne pisanie.
Zawarte tu opinie i refleksje są moim czysto subiektywnym spojrzeniem ma Boga i świat. Pamiętaj, aby każdą ludzką opinię, w tym i moją, weryfikować z Biblią w ręku :)